Ursus C-360 – perspektywa naszej akcji
Ursus C-360 to obiekt dobrze niż standardowy sprzęt rolniczy – to ikona. Przykład ten szczególnie wyraża się mianem „króla polskich pól”. Być może daje się to podstawową przesadą i produktem działania zwykłego sentymentu, ale Ursus C-360 bez wątpienia stanowi bardzo istotną cechę historii polskiego rolnictwa.
Historia firmy URSUS sięga końca XIX wieku – to teraz wtedy stanęło w Stolicy przedsiębiorstwo o określi Towarzystwo Udziałowe Specyalnej Fabryki Armatur. Dzisiaj URSUS odnosi się niemal jedynie z ciągnikami rolniczymi, ale początkowo marka ta angażowała się produkcją armatury przemysłowej oraz silników spalinowych. Pierwszy traktor zjechał z taśmy montażowej właśnie w 1920 roku, a seryjna produkcja tzw. „ciągówek” podjęła się dopiero trzy lata później. I chociaż inżynierowie URSUSa posiadają na indywidualnym koncie projekty m.in. czołgów, ciągników opancerzonych, samochodów, ciężarówek, motocykli oraz wozów strażackich, to zdecydowanie drinkiem z ich najpopularniejszych dzieł okazał się Ursus C-360.
Produkcję Ursusa C-360 rozpoczęto w roku 1976. O innej popularności tego przykładzie najlepiej świadczy fakt, że rozwijano ją aż do 1994r. – przez ostatni klimat z taśmy montażowej zdążyło zjechać ponad 280 tys. ciągników. W mało zamierzchłych już czasach PRL-u Ursus C-360 stanowił szczyt marzeń prawie wszystkiego rolnika, jednak nawet dzisiaj maszyny te zajmują się bardzo wielkim znaczeniem pośród właścicieli gospodarstw rolnych. Popularne „sześćdziesiątki” uchodzą za traktory „nie do zajechania”, i za ich kupnem mówi nie tylko niewielka cena, lecz i łatwa dostępność części zamiennych. Ursus C-360 istnieje także stosunkowo prosty do indywidualnego naprawienia, bo poziom skomplikowania części mechanicznych stał w ostatnim typie ograniczony do absolutnego minimum.
– Swoją sześćdziesiątkę odziedziczyłem po ojcu – mówi pan Zdzisław. – Ma obecnie ponad 30 lat, ale bardzo bezproblemowo śmiga po polu. Zresztą nawet że trochę się popsuje, to znacznie szybko samemu naprawić. Żadnej elektroniki, żadnego cudowania. Niektórym że co prawda przeszkadzać istniejący w kabinie hałas, ale ja tam zdążyłem się już do niego przyzwyczaić. Najważniejsze, że wszystko elegancko działa.
Stary, ale wiecznie jary?
Fenomen Ursusa C-360 – mimo upływu lat – płaci się nic nie słabnąć. Rolnicy bardzo łatwo kupują używane ciągniki tej nazwy, bowiem są tanie, niezawodne oraz wielkie dostępne w obsłudze, konserwacji i zmianie. Dużym atutem istnieje również to, że dzięki długoletniej produkcji na bazaru nie brakuje części zamiennych do Ursusa C-360. To również bez wątpienia jeden z najdostępniejszych ciągników średniej sił na rynku – również w handlu, jak także jednym utrzymaniu. Nic innego, że bawi się on niesłabnącą marką i zainteresowaniem rolników, zwłaszcza tychże z wąskich oraz średnich gospodarstw.
części zamienne do maszyn rolniczych
Historia firmy URSUS sięga końca XIX wieku – to teraz wtedy stanęło w Stolicy przedsiębiorstwo o określi Towarzystwo Udziałowe Specyalnej Fabryki Armatur. Dzisiaj URSUS odnosi się niemal jedynie z ciągnikami rolniczymi, ale początkowo marka ta angażowała się produkcją armatury przemysłowej oraz silników spalinowych. Pierwszy traktor zjechał z taśmy montażowej właśnie w 1920 roku, a seryjna produkcja tzw. „ciągówek” podjęła się dopiero trzy lata później. I chociaż inżynierowie URSUSa posiadają na indywidualnym koncie projekty m.in. czołgów, ciągników opancerzonych, samochodów, ciężarówek, motocykli oraz wozów strażackich, to zdecydowanie drinkiem z ich najpopularniejszych dzieł okazał się Ursus C-360.
Maszyna na lata
Produkcję Ursusa C-360 rozpoczęto w roku 1976. O innej popularności tego przykładzie najlepiej świadczy fakt, że rozwijano ją aż do 1994r. – przez ostatni klimat z taśmy montażowej zdążyło zjechać ponad 280 tys. ciągników. W mało zamierzchłych już czasach PRL-u Ursus C-360 stanowił szczyt marzeń prawie wszystkiego rolnika, jednak nawet dzisiaj maszyny te zajmują się bardzo wielkim znaczeniem pośród właścicieli gospodarstw rolnych. Popularne „sześćdziesiątki” uchodzą za traktory „nie do zajechania”, i za ich kupnem mówi nie tylko niewielka cena, lecz i łatwa dostępność części zamiennych. Ursus C-360 istnieje także stosunkowo prosty do indywidualnego naprawienia, bo poziom skomplikowania części mechanicznych stał w ostatnim typie ograniczony do absolutnego minimum.
– Swoją sześćdziesiątkę odziedziczyłem po ojcu – mówi pan Zdzisław. – Ma obecnie ponad 30 lat, ale bardzo bezproblemowo śmiga po polu. Zresztą nawet że trochę się popsuje, to znacznie szybko samemu naprawić. Żadnej elektroniki, żadnego cudowania. Niektórym że co prawda przeszkadzać istniejący w kabinie hałas, ale ja tam zdążyłem się już do niego przyzwyczaić. Najważniejsze, że wszystko elegancko działa.
Stary, ale wiecznie jary?
Fenomen Ursusa C-360 – mimo upływu lat – płaci się nic nie słabnąć. Rolnicy bardzo łatwo kupują używane ciągniki tej nazwy, bowiem są tanie, niezawodne oraz wielkie dostępne w obsłudze, konserwacji i zmianie. Dużym atutem istnieje również to, że dzięki długoletniej produkcji na bazaru nie brakuje części zamiennych do Ursusa C-360. To również bez wątpienia jeden z najdostępniejszych ciągników średniej sił na rynku – również w handlu, jak także jednym utrzymaniu. Nic innego, że bawi się on niesłabnącą marką i zainteresowaniem rolników, zwłaszcza tychże z wąskich oraz średnich gospodarstw.
części zamienne do maszyn rolniczych
